Projekt wnętrza Grand Scenica przypomina ten, z jakim spotkamy się w Megane oraz Talismanie. To nowy design z dominującym na środku dużym (opcjonalnym) wyświetlaczem systemu multimedialnego R-link 2. Drugi wyświetlacz znajduje się przed oczami kierowcy i zastąpił tradycyjną, analogową tablicę wskaźników.
Czuć, że Renault przyłożyło się do wykończenia wnętrza zarówno w kwestii materiałów, jak i ich spasowania. W opcji cała deska rozdzielcza może być obszyta skórą z kontrastowymi szwami, a większość plastików jest miękka w dotyku. Wykończenia reprezentuje poziom bardzo zbliżony do tego, z jakim mamy do czynienia w Citroenie C4 Picasso. W recenzjach modelu pojawia się jednak uwaga, że ze względu na monotonne, czarne wykończenia kabina Grand Scenica nie robi takiego wrażenia jak oryginalne nadwozie. Wnętrze można tylko rozjaśnić dzięki dużemu oknu dachowemu.
Ciekawy element stanowi duża, sięgająca daleko do przodu przednia szyba. Takie rozwiązanie poprawia widoczność na boki i sprawia, że kabina Renaulta Grand Scenica staje się bardziej przestronna. Na pochwałę zasługują również obszerne fotele z szerokimi profilowanymi zagłówkami (także w tylnym rzędzie).
Renault zadbało, abyśmy w Scenicu poczuli się jak w domu. Mnóstwo schowków (ich całkowita pojemność wynosi 63 litry), rozkładane stoliki (z uchwytami pozwalającymi na mocowanie tabletu) i szerokie możliwości dopasowania wnętrza (m.in. dzięki przesuwanemu podłokietnikowi) sprawiają, że Grand Scenic zaspokoi potrzeby każdej rodziny. Recenzenci podkreślają, że można się tu odnaleźć lepiej niż w równie praktycznym, ale nieco mniej ciekawym, Volkswagenie Touranie.
Aranżacja przestrzeni w Grand Scenicu jest wyjątkowo łatwa. Fotele można składać nawet przez naciśnięcie odpowiedniego przycisku na ekranie dotykowym systemu multimedialnego. Jedyną wadę na tle konkurentów stanowi fakt, że z tyłu nie otrzymujemy trzech osobnych foteli, a bardziej tradycyjną kanapę dzieloną w stosunku 40:60.
Za sprawą całkowicie płaskiej podłogi z tyłu miejsca będzie pod dostatkiem dla trzech pasażerów. Dla dwóch z nich przewidziano nawet złącza USB na tunelu środkowym. Fotele można przesuwać do przodu i do tyłu, zwiększając przestrzeń na nogi dla pasażerów w opcjonalnym, trzecim rzędzie siedzeń. Na dwóch dodatkowych fotelach łatwo zająć miejsce i z powodzeniem zmieści się tam osoba dorosła, chociaż – jak zwykle w przypadku foteli trzeciego rzędu – lepiej przeznaczyć je dla dzieci.
IV generacja Renault Grand Scenic oferuje przeciętną na tle konkurentów pojemność bagażnika. 596 litrów to o prawie 150 litrów mniej niż w Volkswagenie Touranie i około 50 mniej niż w Citroenie C4 Grand Picasso. Nie zmienia to faktu, że przestrzeń bagażowa Grand Scenica w zupełności wystarczy na potrzeby rodziny – jest również foremna, a po złożeniu oparć tylnej kanapy otrzymujemy płaską podłogę.